Święta, święta i po świętach…

Święta w tym roku upłynęły bardzo spokojnie.

Zrobiliśmy sobie pierwsze rodzinne świąteczne zdjęcie.

Tata zabrał Timotka na spotkanie z Mikołajem.

Mieliśmy swoją małą disco choinkę z rozmarynu.

Mama upiekła makowca.

Timo dostał pod choinkę od wujka Kuby i cioci Darii czerwoną wyścigówkę !

Troszkę pojeździliśmy na rowerach.

Tato zamienił się w sitko.

Byliśmy w ZOO.

https://video.wixstatic.com/video/b59f64_d496d08b2f5c4c56a0e2572fece690ee/1080p/mp4/file.mp4

Oglądaliśmy samoloty z In & Out Burgers.

A tata uchwycił ostatni zachód słońca tej dekady.

A w Nowym Roku wybraliśmy sie do Universal Studios.

To był bardzo ciekawy rok. Timotek skończył 12 miesięcy, potrafi już chodzić i mówić pierwsze słowa (buty, mama, tata), pokazuje już swoje pierwsze znaki w języku migowym (lećko i helikopter). Jedną trzecią swojego życia spędził w Polsce. My nauczyliśmy się tak dużo przez ostatnie 12 miesięcy jako rodzice. Założenie rodziny to była najlepsza decyzja w naszym życiu. Ten rok miał dla taty specjalne znaczenie, bo tata urodził się w 1980 roku, więc każda dekada przypomina mu ile to już czasu upłynęło. Mamy zatem w tym roku bardzo ambitne plany i postanowienia noworoczne. Dziękujemy, że byliście wszyscy częścią naszego życia.

#happynewyear #swietaswietaiposwietach #newyearsresolutions #christmas

Leave a Comment