Kolejnych parę tygodni spędziliśmy na poznawaniu się lepiej i budowaniu zaufania. Timotek w dwa dni wrócił do swojej wagi z dnia urodzenia (u niektórych dzieci trwa to nawet do 2 tygodni). Mieliśmy okazje przetestować które z akcesoriów dla nas działają, a które nie. Bardzo mu się podobała pozytywka z rybkami/ośmiornicami nad łóżeczkiem, natomist nie przepadał za ring sling i za hamakiem. Pierwszą kąpiel zrobiliśmy mu gdy miał tydzień, dopiero gdy odpadła mu pępowina.
Bardzo szybko, bo już po 2 tygodniach, zaczęliśmy wychodzić na spacery, podczas których Timolek spał nieraz i po 3 godziny. Zazwyczaj chodziliśmy na matcha/kawę do chitChat albo na Sawtelle na jakiś szybki lunch. Tata został z nami pierwsze 6 tygodni i dzielnie biegał z pokoju do kuchni albo na zakupy i z powrotem po 10 razy dziennie przynosząc jedzenie i pomagając w domu i z Timotkiem.




















