Pura Vida !

W tym roku nasz przyjaciel Andy Jones kończył 50 lat i zaprosił nas, żebyśmy dołączyli do celebracji na Kostaryce.

Ollie w zbyt duzych sandalkach czeka na prom. Upal jak 150.

Pierwsze zamowienie po hiszpansku: Arroz per favor, platanos y ensalata y hugo per favor.

Piekne widoki z balkonu, ogladalismy papugi i nadsluchiwalismy klocace sie wieczorami malpy w lesie 🙂

Codziennie usypianie na rekach.

Bufecik, bardzo nam smakowaly francuskie tosty, na ktore dostalismy od Pani przepis.

Przyszla do nas na balkon malpka kapucynka i dostala pare bananow od Timmiego. Jednego wziela do reki, drugiego do drugiej, a trzeciego do nogi, zostawila tylko skorki 🙂

Jedna malpka w nosidelku, a druga malkpa za reke 🙂

Nasza pralnia